Obserwatorzy
niedziela, 6 listopada 2011
Moje chwalipięctwo cz 1.
No więc ... :) na początek znów przepraszam ,że tak rzadko jestem ale...  już chyba wracam na sto procent :) wiem mało komentuję u Was ostatnio  ;( bardzo przepraszam ... ale wczoraj wzięłam sie w garść i zrobiłam  ponad 20 karteczek świątecznych zostało mi jeszcze jakieś 10 - 20 do  zrobienia :) więc jeszcze sporo :) i jeszcze piekłam ciasteczka ... ale  nie nie do jedzenia :) , masosolne , w piekarniku chyba za szybko  chcialam je upiec i się "napompowały" heh ale może będą dzięki temu  bardziej oryginalne ... ale narazie nie powiem Wam co dalej z tego  będzie :) tajemnica... :) więc dziś będzie tylko mała zajawka tego co  dalej ,żeby nie było ,że nic nie robię , a wena mi wróciła dzięki  pięknym rzeczom jakie dostałam , już jakiś czas temu ale nie mogłam  dodac zdjęc bo nie miałam ich czym zrobić więc już to nadrabiam :)  dzięki tylu pięknym rzeczom poprostu musiałam zabrać się w garść i  zacząć robić :) i dzisiaj wieczorem a raczej po południu także zabieram  się za robotę :) skończe "ciasteczka " zrobię jeszcze karteczki i może  coś jeszcze z masy solnej i modeliny :) mam jeszcze kilka "zadań" do  zrobienia a już w czwartek jadę do Torunia a od piątku mam zajęcia ;D o  ile im sie nie pomyliło bo to przecież jest święto ale jak się pytałam w  szkole to każdy potwierdzał ,że zajęcia będą :) dobra koniec paplania  :) pierwsza przyszła paczka z wielkimi cudownymi papierami i masą innych  rzeczy od Modrak Cafe bardzo dziękuję :) już powstały karteczki z użyciem papierów ale bardzo mi szkoda ich ciąć hehe :)






Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
zazdroszcze prezentow :)
OdpowiedzUsuń