Obserwatorzy

wtorek, 2 października 2012

Filcowy króliś :) Fistaszek






ciężko mi było zrobic zdjęcie tak aby było widać wypukłości i wklęsłości i rzeczywisty kształt zwłaszcza na mordce ... to te "jesienne" światło :( ale coś tam jest... na zdjeciach jeszcze przed ostatecznym wykończeniem i przycinaniem

6 komentarzy:

  1. genialny ! a podjęłabyś się zrobienia takiego wyglądającego jak żywe zwierzątko w skali 1:6 ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na razie mam strasznie dużo pracy :( i zaległości ale jak tylko znajdę chwilę mogę spróbować i pokazać efekt o ile mi coś wyjdzie :) bo dopiero się uczę filcowania :)

      Usuń
    2. SUPER ;D nie ma żadnego pośpiechu :) bo ta moja mała fanka Alicji z krainy czarów, miałaby się czym zająć podczas gdy szyję dla barbiowatych :)

      a kolorek tego królika jest świetny

      Usuń
    3. tu masz żywe modele ode mnie ze wsi ;D http://dark-beauty-dal.blogspot.com/2012/07/straszny-ze-mnie-len.html
      nie sugeruj się skalą lalki, bo ona robi za dziecko, więc skala barbiowa będzie jak najbardziej adekwatna.

      Usuń
  2. kochana ja też myślę o nauce filcowania ale nie wiem od czego zacząć gdzie i co kupić no i jak się za to zabrać. Króliś de best wymiata na maxa jest słodki :)

    OdpowiedzUsuń