Tak więc moją nową przyjaciółką stała się dziś wiertarka :) i dobrze się dogadujemy. Pierwszy raz z nią współpracowałam sama :) i jestem bardzo zadowolona z tej współpracy .
Wszystko zrobione jest na ścinkach od paneli , które leżały bezużyteczne już w piwnicy i czekaly na lepsze czasy, no i dzisiaj ujrzały swiatło dzienne :)
A chodzi w tym wszystkim o to aby w dziecku wyrabiała ta zabawa różne zdolności.
Więc kolorowe sznurowadło przeciągamy przez dziureczki jak byśmy szyli igłą :)
W rzeczywistości kolory są ładniejsze , aha i sorki za odwrócone ale nadal mam z tym problem heh,
Chciałabym jeszcze bardzo bardzo bardzo podziękować za coraz więcej odwiedzających mojego bloga, za coraz więcej ciepłych komentarzy dzięki którym aż chce mi się robić i robić i wchodzić na bloga i pisać ...:) i za nowych obserwatorów :) i nowych uczestników mojego candy :) i już prawie wszystkie nagrody gotowe już nawet coś na ząbek się znalazło w paczuszce :)
A dziś to pewnie nie ostatni post hehe zamęcze was bo siadam własnie do decoupażowania :D (nie wiem czy poprawnie napisałam) pozdrawiam serdecznie wszystkich wpadających na mojego bloga :)
Bardzo fajne ;) pamietam, jak lubilam to w zerowce, ahh stare czasy... :)
OdpowiedzUsuńLubiłam się w to bawić, ale nie tylko ja, inni też, ciężko było się do tego dostać :D Ale tak ładnych nie mieliśmy :)
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowa zabawka;-)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł :) Bardzo kreatywna z Ciebie mama :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł :) I ogólnie masz bardzo dużo fajnych pomysłów :) Serdecznie pozdrawiam i oczywiście zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńjeszcze raz bardzo dziękuje aż sie chce wchodzić ciągle na bloga dzięki wam wszystkim , dziękuję wam
OdpowiedzUsuń