a oto moje pierwsze ręcznie wykonane pieczątki z gliny :) i działają ... musze tylko poczekać aż do końca wyschną i je jeszcze troszkę wypiłować aby wyrównać dokładnie... a na kolejne mam pomysł juz aby zrobic z pianki i plexi jak tylko dostane piankę :) a jak nie to mam jeszcze jeden materiał w zanadrzu z ,którego chyba jeszcze dziś spróbuję zrobić :)
oczywiście zdjęcia się złośliwie odwróciły ale mam nadzieję ,że widać o co chodzi :) ostatnie to swiecznik jeszcze surowy a 2 to kolczyki wkretki beda :)
o fantastycze ;D;D
OdpowiedzUsuńbuziaki
http://beeautifullly.blogspot.com
Genialne *.* Róża na świeczniku mnie powala.
OdpowiedzUsuńTa pieczątka z paprotką (?) robi wrażenie, a o świeczniku już nie mówiąc ^^
OdpowiedzUsuńciekawe:)
OdpowiedzUsuńśliczności i takie staranne! ten świecznik jest boski :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDość ciekawy wzory pieczątek i najprawdopodobniej codziennie ich się nie stawia. U nas w maxsc również jesteśmy w stanie wyrobić takie gumki do pieczątek, które będą odwzorowywać w sumie wszystko co sobie klient zapragnie.
OdpowiedzUsuń