Na początek dziękuję za to ,ze mnie odwiedzacie tak licznie i komentujecie witam nowych obserwatorów i zaglądających :) jest mi niezmiernie miło :) miałam pokazać na jakim etapie jestem z ozdobami poprzednio pokazanymi ,zaczętymi ,świątecznymi ale stwierdziłam ,że pokaże dopiero jak już skończę ... a niestety znów mi się trochę na głowę zwaliło ... i mam mnóstwo zajęć a i robótki dwie ważniejsze na niespodzianki musze uszykować więc narazie inne idą w odstawkę :) a jutro ... 11-11-11 ;) hehe a ja od rana wieeelkie porządki i porzadki w torebkach , na komputerze , w zdjęciach, na studia, i organizacyjne czasu, hehe a sporo mam do zrobienia ... a dziś miałam wieelki bieg i przyjemny i mniej przyjemny ... przed wczoraj mojemu maleństwu znów leciała krew z noska :/ wkurzyłam sie i poszłam KOLEJNY raz do lekarza dostaliśmy oczywiście KOLEJNY raz skierowanie na badania które były spoko ostatnim razem nie tak dawno ... i skierowanie do laryngologa a ,ze trzeba było jechać do Iławy na 7 to wczoraj nie miałam jak i z kim bo M. w pracy , tak więc pojechaliśmy dziś ... mimo ,że Pani w rejestracji miała male obiekcje co do tego ,ze wogóle nie przyjechaliśmy odrazu przed wczoraj ... bo przecież po czasie to lekarz nie bd wiedział co jest ... ( juz mniejsza z tym ,że zeby dostać sie do laryngologa trzeba byc przed 7 bo inaczej sie nei dostanie ... a ja mam 20 km do Ilawy ... a przed wczoraj od lekarza rodzinnego wyszliśmy po 10 mimo ,że byliśmy juz przed 8 w ośrodku ...)
No ale mniejsza z tym lekarz tylko zerknąl przypisał kropelki bo Kubuś ma katarek (stwierdził ,że to pewnie przez katar ... bo ma Delikatny nos i napewno jak pocierał to przez to...rozcięło mu się pewnie w środku od suchego kataru) pomijając fakt ,że tłumaczę mu ... jak dziecku ,że jak nie był przeziębiony to też mu leciała krew z nosa przeważnie w nocy i głownie z jednej i tej samej dziurki ... i badania już miał dobre ... no ale kazał przyjechać za tydzień w środę więc wtedy zobaczymy co i jak :)
No i po lekarzu ... pojechaliśmy na zakupy bo musiałam przed studiami się zaopatrzyć ,,,, kupiłam wszystko praktycznie poza pędzlami... :/ i już nie pamiętam kiedy ostatni raz tyle rzeczy sobie naraz nakupowałam hehe ... a padnięci wszyscy jesteśmy kuba zasnął po 16 a ja już dziś nic nie robię tylko piję gorącą czekoladę i zaraz oglądam "baby są jakieś inne" wersja Cam ale co tam mi ta nei przeszkadza hehe :) tak więc życzę Wam miłego, ciepłego wieczoru , miłego weekendu i dotrwania do końca moich szaleństw ( i tak Wam oszczędziłam moich nowych leginsów z kieszeniami , czarnego sweterka , kosmetyków.... );)
aaaaa no i mój brzdąc mial wczoraj pasowanie na przedszkolaka i pierwszy występ :)
dumna mamusia narobiła masę zdjęć hehe ale tu nie wstawiam dla zasady hehe którą i tak łamie czasem...;p
A jeszcze na początek moje wygrane Candy u Puchlinki :) śliczny łapacz snów :) bardzo dziękuję :)
Miłego oglądania zdjęć :)
Kosmetyczki do torebki i do walizki :)
zwykła bokserka 19.90(cayman)
czapka 30 zł cienka ale od dawna takiej szukałam :) (Haus)
notesik malutki i usztywniany z celem na studia sklep chiński za 3 zł
rękawiczki
szkatułka :) sklep chiński
szczotka i małe perfumy do torebki
Kurtka ... z kurtką to była jedna wielka masakra bo ja w żadnej nie mogłam zapiąć sie w ... biuście głównie... albo rozmiar kończył sie na ( w dodatku małym ) L albo były tak "napompowane" ,żę wyglądałam w nich jak wielki balon... kolor w rzeczywistości bardziej Camel a u góry misiaczek ta mięciutki ,że bym się mogła ciągle przytulać i można go odpiąć , jest mega leciutka i cieplutka
245 zł
bluza jakiś tam sklepik :) 46 zł
i moje kochane kapciusie z rosmana 19,99 na piżamce :D
dodatek do gazety wyborczej(tylko dlatego ją kupiłam hehe)za tydzień 2 numer
a w środku ... hm... czy coś pomocnego ?? coś tam napewno ale za wiele tego niema :) ale ja wielbię takie wszystkie rzeczy są dla mnie inspiracją hehe 3,50
No i to na tyle :) ale Was wymęczyłam :) a jeszcze muszę kupić płaskie buty zimowe , zakochałam się w bluzach takich ... hm.. pluszowych , misiowych , troszkę jakby taki materiał jak z niego są mięciutkie szlafroki ale cieńszy w caymanie... praktycznie w każdym s klepie w galerii było coś z tego typu , z pewnością to nowość ale poprostu są tak mięciutkie i milutkie ,że muszę jedną mieć chociaż koszt mnie odtrąca ,.. 99 zł ale sie zakochałam a na allegro nie mogę żadnych takich znaleźć :/ grrr
No i poza tym jeszcze trochę rzeczy na studia ... na zajęcia praktyczne i takie tam więc wydatków masa kasy w tych czasach wiadomo.... a idą świeta ... ja już planuję prezenty
ehh... ciekawo czy ktoś wogóle przetrwał hehe :) pozdrawiam cieplutko na chłodne dni